Przeszłość

30 listopada 2015

Obrona Wizny
"40 na 1"
Obrona Wizny rozegrała się w dniach 7-10 września 1939 roku w rejonie Wizny na północny wschód od Łomży. Bitwa ta, określana mianem Polskich Termopil, pomimo poważnej dysproporcji pomiędzy siłami polskich obrońców pod dowództwem kapitana KOP-u Władysława Raginisa a siłami niemieckimi gen. Heinza Guderiana stała się jednym z najbardziej bohaterskich, lecz i najmniej znanych epizodów II wojny światowej.
7 września pod Wiznę podeszły oddziały rozpoznawcze 10 DPanc, które rozbiły pluton konnych zwiadowców. 8 września na przedpolu Giełczyna rozpoczęły działania zaczepne pododdziały brygady fortecznej „Lőtzen”.Gen. Guderian, twórca doktryny blitzkriegu, nie był zadowolony z postępów GA Północ i obawiał się, że polskie siły wycofają się spod Warszawy i po przegrupowaniu za Bugiem będą zdolne do dalszego oporu. Zaproponował on, aby XIX Korpus uderzył przez Wiznę w kierunku Brześcia i jeszcze tego samego dnia korpus ten, składający się z dywizji pancernej i 2 dywizji zmechanizowanych, ruszył w kierunku Wizny. 9 września wojska Guderiana dotarły do pozycji zajmowanych przez 10 Dywizję Pancerną i osobiście przekonał się, że niemieckie raporty o przełamaniu obrony są nieprawdziwe. Niemiecka piechota przeprawiła się przez rzekę, ale nie dotarła do betonowych polskich umocnień. Pomimo całodziennego ostrzału artyleryjskiego i działań niemieckiego lotnictwa dzień wcześniej oddziały 10 DPanc nie były w stanie posunąć się do przodu. 
W tej bitwie zaledwie 720 żołnierzy polskich stawiło opór 42 000 żołnierzy niemieckich. Łatwo policzyć, że  na 1 żołnierza polskiego przypadało 40 żołnierzy niemieckich.

"Ochrzczeni w ogniu,
40:1
Dusza Spartanów
Śmierć i chwała
Polscy żołnierze
Nie mają sobie równych
Powstrzymali gniew Wermachtu..."

NICKI



18 listopada 2015

ŻOŁNIERZE WYKLĘCI
Ostatnie Polskie Powstanie.

Zbrojny opór przeciwko komunistycznemu zniewoleniu stawiany w latach 1944-1963 przez partyzantkę antykomunistyczną już od dawna przez wielu historyków nazywany jest ostatnim narodowym powstaniem. Przez szeregi powojennego podziemia działającego na ziemiach Polski (nie licząc walczących na wschód od linii Curzona po lipcu 1944 r.) przewinęło się ok. 200 tys. ludzi, z czego w samym tylko 1945 r. ok. 20 tys. biło się bronią w ręku w oddziałach partyzanckich. Żołnierze Wyklęci stoczyli setki bitew i potyczek o znaczeniu lokalnym, bez frontów i armii, ale w szeregach wielu walczących w oderwaniu od siebie oddziałów, przy ogromnej dysproporcji sił i obojętności „wolnego świata”. Dokładnie tak, jak ich przodkowie w latach 1863-1864.



Zachęcam do śledzenia strony - http://podziemiezbrojne.blox.pl/html oraz do posłuchania zespołu De Press, który nagrał wiele piosenek o żołnierzach wyklętych. Kto natomiast woli trochę łagodniejsze rockowe brzmienia na pewno polubi serię "Panny Wyklęte/Wygnane" :) https://www.youtube.com/watch?v=6BS-GgCCcOM


Życie poświęcić warto jest tylko dla jednej idei, idei wolności!
Jeśli walczymy i ponosimy ofiary to dlatego,że chcemy właśnie żyć,
ale żyć jako ludzie wolni, w wolnej Ojczyźnie.
-Kpt. Zdzisław Broński "Uskok"
NICKI



12 listopada 2015

11 listopada 2015 r obchodziliśmy święto Niepodległości. Z tej  okazji przypomnijmy sobie nazwiska kilku Żołnierzy Niezłomnych, którzy walczyli o niepodległość Polski w okresie II wojny światowej a nawet jeszcze po jej zakończeniu.

-Hieronim Dekutowski – "Zapora"
-Marian Bernaciak – „Orlik”
-Zygmunt Szędzielarz – „Łupaszka”
-Józef Kuraś – „Ogień”
-Stanisław Sojczyński – „Warszyc”
-Anatol Radziwonik – „Olech”
-Henryk Flame – „Grot”, „Bartek”
-Władysław Łukasiuk –„Młot”
-Franciszek Olszówka – „Otto"
-Danuta Siedzikówna – „Inka”
-Witold Pilecki – „Witold"
i wielu wielu innych !!!


"My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedyna tylko rzecz w życiu ludzi,narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor" - Józef Beck



5 listopada 2015

W tym roku, 24 kwietnia  odszedł Władysław Bartoszewski, o którym nigdy nie możemy zapomnieć. To podporucznik Armii Krajowej, działacz Polskiego Państwa Podziemnego, uczestnik powstania warszawskiego, więzień Auschwitz. Wiele lat po wojnie piastował urząd ministra spraw zagranicznych. Odznaczony Orderem Orła Białego a także medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W. Bartoszewski może być wzorem dla naszego pokolenia. Reprezentowała postawę, którą nazwamy rycerską. Zachęcam do zapoznania się z biografią tego wielkiego Polaka i patrioty.
NICKI
"Pamiętajcie, rycerz ginie, ale nie umiera" (Zofia Pilecka)




2 listopada 2015

Dziś wspominamy zmarłych. Również tych, którzy odeszli służąc Ojczyźnie. Zapalamy znicze na grobach Żołnierzy Wyklętych.W ostatnim czasie obchodziliśmy rocznicę śmierci dwóch Niezłomnych: 24 października rocznicę śmierci mjra Antoniego Zubryda ps."Zuch", żołnierza AK, dowódcy Samodzielnego Batalionu Operacyjnego NSZ „Zuch”, a kilka dni wcześniej 21 października obchodziliśmy rocznicę śmierci sierż. Józefa Franczaka "Lalusia" - ostatniego żołnierza niepodległej Polski.
NICKI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz